Booktour z książką "Kobieta w klatce " Jussi Adler-Olsen

Dzień dobry :)
Witam Was w kolejny zaczytanym dniu kwarantanny, bo jak to mówią lepiej #siedźnadupie i #czytajteraz :)

Postanowiłam więc siedzieć w domu i dziś mam dla Was książkę z kolejną silną postacią kobiecą . Tytuł jej - "Kobieta w klatce", mówi nam sporo o treści książki. 



Główną postacią jest kobieta Merete Lynggaard, która jest znaną kobietą w świecie polityki. Jednak jej świetna passa nie trwa długo. W czasie rejsu ginie bez wieści. Nikt nie wie co się z nią stało.  Ze statystyk wynika, że tylko w tamtym roku w Polsce miało miejsce ok 230 zaginięć kobiet, w tym tylko 77 odnaleziono. 
To niewiele nie?
Niestety niektórych nie odnaleziono do dziś...
 A teraz przybliżę Wam trochę akcję powieści:



Merete Lynggaard jest piękną i odwazna parlamentarzystką. Ma wielu adoratorów i chodź wiedzie życie pełne tajemnic jest lubiana wśród swoich.W 2002 r wybiera się z bratem na rejs promem. Wtedy  ślad po niej ginie. 5 lat później parlament wraz z policją decydują o utworzeniu Departamentu Q - wydziału, którego zadaniem jest rozwiązywanie dawnych spraw, które utknęły w martwym punkcie.
Na czele wydziału staje weteran policji - podkomisarz kryminalny Carl Morck, mężczyzna, który cudem uniknął śmierci podczas ostatniej akcji w terenie. 



"- Carl Morck jako szef Deprtamentu Q! - szef Wydziału
Zabójstw wyobraził to sobie. Taki wydział z łatwością poradziłby 
sobie z budżetem poniżej miliona koron rocznie.
Włączając wyjazdy, badania labortoryjne i tak dalej. Gdyby
wydział zarządał pięciu milionów koron rocznie na utrzymanie, 
Marcus Jacobsen miałby dodatkowo kilka zespołów
dochodzeniowych w Wydziale Zabójstw. Mogliby pracować
głównie nad starszymi sprawami. Może nie sprawami dla
Departamentu Q, ale coś w tym stylu. Płynne granice to podstawa.
Genialne. Nie inaczej."

Przeglądając stare sprawy trafia na akta Merete - znanej kobiety, która znika w niewyjaśnionych okolicznościach podczas rejsu promem. Jedyną osobą, która może coś wiedzieć jest chory brat kobiety. Jednak zamknięty w swoim świecie mężczyzna z nikim nie rozmawia. Podkomisarz wraz ze swym asystentem arabskiego pochodzenia - Assadem zaczyna prowadzić sprawę na nowo. Wraz z postępami śledztwa pojawiają się nowe pytania i nowe dowody. Jedno jest wiadome - zniknięcie kobiety mogło nie być tylko nieszczęśliwym wypadkiem...





Za możliwość przeczytania książki dziękuję Emilii -  books_and_caffe :)

Książka ta powiem szczerze trochę mnie wymęczyła :)
Ta ilość opisów przedmiotów, miejsc to za dużo dla moich oczu, więc niestety chyba pójdę 
do piekła za nieprzeczytanie ich hehe

Ogólnie  pomysł na książkę był niezły- w pełni realistyczny, ponieważ takie rzeczy się zdażają - gorzej trochę  wykonaniem. Silna postać bohaterki książki to plus książki, którego nie mogę pominąć. Jej determinacja jest godna podziwu, ponieważ nie każdy z nas dałby radę sobie z takimi trudnościami, na jakie napotykała Merete. 

Podsumowując książka jest dobra. Jest w niej trochę za dużo opisów, przez które czytelnik może się znudzić - niestety tak, jak ja. Ale ma swój urok i niezźle opowiedzianą historię :)







Komentarze

Popularne posty