"Australijskie piekło" - niezwykła powieść historyczna o dziewiczym rejsie statku Batavia

  Kochani ♥️ 

Dziś - z okazji premiery mojego pierwszego patronatu "Australijskie piekło" zapraszam Was na recenzję tej książki ☺️



Mam nadzieję, że razem ze mną przeżyjecie tą niesamowitą przygodę ⛵


W czasach niepewnego pokoju, w ogniu bitwy trzydziestoletniej na wody Australii wypływa statek o wdzięcznej nazwie Batavia. Wypełniony po brzegi załogą, skarbami i ważnymi osobistościami zaczyna przemierzać wodne szlaki. Jednak nie dane jest mu dotrzeć w spokoju: bitwy morskie, lądowe zmagania z tubylcami i różnice charakterów między mężczyznami stanowiącymi większość załogi sprawiają, że dziewiczy rejs holenderskiego statku staje się dla niektórych powodem, by zapomnieć o swym człowieczeństwie. Kierujący się pierwotnymi instynktami bohaterowie powieści stają się niebezpieczni i bezwzględni. Swą porywczością i chciwością kalają niewinne istoty i pamięć o swym Bogu...  

Czy załoga opamięta się w porę? Czy ten rejs stanie się krwawą bitwą o przywództwo?


                               * * *


Przyznam szczerze, że ta książka jest po prostu świetna. Autor wykonał bardzo dobrą pracę pisząc coś, dzięki czemu czytelnik jest w stanie oderwać się od rzeczywistości i wybrać w pełną przygód i podróży po niebezpiecznych krainach. Z nie lada talentem wydobywa na światło dzienne historię rejsu holenderskiego statku "Batavia" zgrabnie łącząc ją z literacką fikcją. Trudno jest uwierzyć w to, że takie rzeczy były na morzu na porządku dziennym. Podróżując razem z bohaterami po niezbadanych wodach czytelnik może poczuć się jak jeden z nich. Ja razem z nimi odczuwałam złość i smutek, radość, a końcu wielką chęć przeżycia, przetrwania mimo wszystko... Mocno przeżywałam też napady na niewinne niczego kobiety. Tak wiele emocji towarzyszyło mi podczas czytania tej książki, że jestem pewna, że zostanie ona na dłużej w mojej pamięci. 

Książka ta jest opowieścią o miłości, namiętności, honorze, nienawiści, wielkiej odwadze, wierze ale też o porywczości, przemocy i odkrywaniu w sobie głęboko ukrytych, zwierzęcych instynktów, które przegrywają w walce z człowieczeństwem. 


Lektura tej książki było dla mnie niczym przebudzenie. Jakbym odkryła coś, czego człowiek nie jest w stanie ogarnąć... Jednak muszę napisać, że bardzo się cieszę, że mogłam ją przeczytać. 

Dziękuję autorowi za to, że otworzył mi oczy na tak niesamowitą, ale też wstrząsającą historię ♥️


_

P.s Jeśli chcecie kochani mieć na własność egzemplarz "Australijskiego piekła" zapraszam na stronę autora:

https://radeklewandowski.pl/

Komentarze

Popularne posty