"Niepokorni. Dziewczyna z ogrodu"Anka Sangusz





Dziś recenzja książki, których z reguły nie czytam, lecz na tą zwróciłam uwagę głównie dzięki oprzyciągającej wzrok okładce :) Reszta potoczyła się bardzo szybko :) Już kilka dni później miałam ją u siebie. Przeczytałam ją dosłownie w jeden wieczór, tak bardzo mnie wciągneła :) 

Mianowicie jest to pierwsza część cyklu "Niepokorni" - 

"Dziewczyna z ogrodu" Anki Sangusz.



Akcja książki zaczyna się niewinnie, w momencie, gdy Kamila, samotna i zagubiona nastolatka zauważa po drugiej strony ulicy nowego lokatora - młodego chlopaka - Kacpra, który od razu zaczyna mocno ją intrygować.


"I wtedy zobaczyłam jego. Szedł od strony podjazdu,
gdzie zaparkował bus naszego sąsiada.

(...)W świetle jasnej lampy, ktora zapalała się
w chwili, gdy ktoś znajdował się w zasięgu fotokomórki,
zauważyłam, że chłopak jest wysoki, szczupły i ma
ciemne włosy, nieco dłuższe i rozczochrane, jakby cią-
gle poprawiał je palcami. Nie widziałam jego oczu, ale
dostrzegłam rysy twarzy. Miał wyraźnie zarysowaną 
szczękę i kształtne usta, które w tym momencie były 
mocno zaciśnięte. "

Pałający do siebie z początku szczerą niechęcią nastolatkowie, powoli zaczynają odkrywać w sobie  nieznane dotąd uczucia. Młodzi ludzie stają się sobie coraz bliżsi, a uczucie rodzące się między nimi pozwala im wierzyć, że i ich może spotkać coś dobrego. 
Niestety sytuacja ta nie trwa długo... Kacper zaczyna zadawać się z coraz niebezpieczniejszymi ludźmi, ukrywając to wszystko przed dziewczyną. Sfrustrowany chłopak chcąc chronić swą pierwsza prawdziwą miłość, odrzuca ją...

Jak potoczą się dalsze losy zakochanych?
Czy trudna sytuacja w domach obojga nastolatków pozwoli im na prawdziwe uczucie?


Książka ta pochłonęła mnie "bez reszty". Bardzo mi się podobała, mimo, że jest to książka skierowana do młodych czytelników. Polubiłam jej bohaterów - młodych ludzi, którzy przeżywali swą pierwszą miłość, mimo przeciwności losu. Czytając tę książkę podziwiałam ich odwagę, oraz konsekwencję w dążeniu do celu. Niestety nie kończy się ona dobrze, tak, jak przeważnie opowieści o miłości - miejmy nadzieję, że kolejna część "Niepokornych" da Kacprowi i Kamili kolejną szansę na szczęście :)



Za możliwość przeczytania książki "Niepokorni.Dziewczyna z ogrodu" dziękuję portalowi 



:)



 


Komentarze

  1. Czytając Twoją recenzje nie poczułam przyciągania do tej książki. Być może i mnie by wciągnęła lecz na tą chwilę nie sięgne po nią.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuję, że nie zachęciłam Cię do jej przeczytania. Mam jednak nadzieję, że w przyszłości sięgniesz po tę pozycję, o ile oczywiście lubisz taki typ książek :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty