Czy łowca głów tym razem pokusi się o Twoją głowę??



Dziś opowiem Wam o kolejnym booktourze trafionym w dziesiątkę :)

Jest to książka jednego z na nowo poznanych ostatnio autorów -  Jo Nesbo . Jego "Łowca Głów" jest książką, którą miałam przyjemność przeczytać dzięki Kasi - instagramowej koleżance, o wdzięcznej nazwie czytamwksiazkach.  Jest to pierwsze spotkanie z tym autorem po kilku latach - jakoś kiedyś nie miałam za bardzo weny do czytania kryminałów :) Jednak teraz obiecam to zmienić i dlatego też zapraszam na recenzję :)







Roger Brown  jest najlepszym łowcą głów w Norwegii. Pewny siebie mężczyzna jest przekonany o własnej nieomylności. By utrzymać extra drogą willę i wymagającą małżonkę, na boku zajmuje się kradzieżą sławnych dzieł sztuki, które dostarczają mu milionowych dochodów. Podczas jednej z wystaw malarskich spotyka człowieka, który wydaje się być kolejnym idealnym kandydatem na wysokie stanowisko. - łowca głów nie może oprzeć się wrażeniu, że trafił w końcu na równego sobie. 

"To właśnie ten brak zaangażowania emocjonalnego wzbudza u kandydata w wiarę w niezleżność rozmówcy.Dzięki temu - również według literatury fachowej - każdy kandydat poczuje, że wszelka gra zostanie przejrzana, przesada ujawniona, a wymyślona taktyka ukarana, przekaże mi podobną, trzeźwą, obiektywną informację.Ale ja nie uśmiecham się w ten sposób ze względu na literaturę fachową. Gwiżdżę na nią, bo to stek bzdur różnego stopnia, a mnie potrzeba jedynie dziewięciostopniowego modelu przesłuchania, opracowanego przez Inbaua, Reida i Buckleya. Uśmiecham się tak, ponieważ taki j e s t e m.: profesjonalny, analityczny i nieangażujący się emocjonalnie. Jestem łowcą głów. To niezbyt trudne. Ale to ja jestem królem."

Wkrótce dowiaduje się o bezcennym obrazie Rubensa, który znajduje się w mieszkaniu kandydata. Brown podejmuje wszelkie kroki, by te dzieło znalazło się jak najszybciej w jego posiadaniu. Nie wie, z kim zadziera i o jak wielką stawkę będzie walczył. A stawką może być jego własne życie...


Jednym słowem - przepadłm, gdy czytałam ten kryminał. Jest bardzo dobrze napisany i wciągający. Główny bohater jest zadufany w sobie i uważa się za sprytnego, co niestety czasem jest zgubne w skutkach... Podsumowując - nie uważajmy się za "pępek świata", ponieważ ktoś może szybko nam skrócić takie myślenie o sobie :) 

Jednak książka była dora i z pewnością sięgnę po inne książki Jo Nesbo, tym bardziej, że mam kilka w swoim stosiku hańby :)

Do zobaczenia :P

Komentarze

  1. Dla mnie u Nesbo jest za wolna akcja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tak rozwijająca się akcja tworzy cały klimat książki i napięcie :) A kogo polecasz do poczytania ?:D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty