"RAJ" Marty Guzowskiej - konsumpcyjny raj czy raczej piekło ludzkich pragnień




Słyszeliście może o  nowej książce Marty Guzowskiej "Raj" ? Myślę, że wielu z was na pewno
 ją zna. Jest to kolejna książka tej pisarki. Natomiast zaskoczeniem jest fakt, iż nie ma w niej 
żadnego archeologicznego wątku. We wszystkich poprzednich dziełach autorka bazowała na własnym doświadczeniu związanym z archeologią. Książka "Raj " jest tak jakby "dziewiczym" dziełem autorki w dziedzinie kryminału. Ukazuje ona słabość psychiki ludzkiej poddanej ogromnemu stresowi.



Książka nie bez powodu ma tytuł "Raj". Tak nazwano bowiem galerię, w której dzieje się większość akcji. Rozpoczyna się on w dniu otwarcia obiektu, czyli trzydziestego kwietnia, dzień przed weekendem majowym. Żaden z konsumentów nie chciał przegapić tego wydarzenia, więc tak oto sześcioro naszych bohaterów znalazło się w tym samym miejscu, nie przypuszczając, jaki koszmar szykuje im los. Nieszczęśliwym trafem kilka godzin po otwarciu w wyniku fałszywego alarmu przeciwpożarowego zostają oni zamknięci w galerii na noc, zmagając się z nie tylko z własnymi, ale też i cudzymi demonami.
Czy kierowana irracjonalnym strachem Teresa uratuje swoją córkę z rąk niebezpiecznych mężczyzn?
Czy nieprzemyślane zachowania młodych ludzi sprawią, że nikt nie przeżyje tej nocy?

Na te pytania możemy odpowiedzieć tylko po przeanalizowaniu dzieła Marty Guzowskiej. Książka podzielona jest na pięć części : "przed", "dzień", "wieczór", "noc" i "po", dzięki czemu łatwiej jest nam wczuć się w akcję książki. Wydarzenia opisane są przez siedmioro osób : sześcioro zamkniętych w galerii i jednego spoglądającego przez jej ogromne szklane drzwi. Każda z osób m swój własny styl bycia, wypowiedzi oraz zachowania wobec innych. Jedną z nich jest Jonasz - człowiek od zadań specjalnych, manipulowania ludźmi i koordynacji całego projektu galerii. Drugą osobą jest Teresa - rozwódka, psycholog, a  przede wszystkim obsesyjnie nadopiekuńcza matka Doroty, naszej kolejnej bohaterki - nastolatki zaślepionej przez przyjaciółkę - Ce - sławą i pogonią za popularnością. Męskim bohaterem jest Rudy - chłopak z dobrym sercem pragnący sławy międzynarodowego szpiega, czy super złodzieja. Ostatnimi bohaterami są dwaj dilerzy - Jakub - student pragnący szybkiego zarobku i Andriej - rosjanin, pijak, osoba pozbawiona skrupułów i sumienia.

Autorka porusza w tej powieści tematy ważne dla każdego człowieka.
Pierwszym z nich jest chciwość, która doprowadza do tego, że pragniemy więcej i więcej rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujemy.

"Żyjemy w czasach nad-
miaru i nie ukrywam, że miasto nie potrzebuje nowej galerii
handlowej. Ale miasto jej chce!
(...)
- Miasto jej chce, ludzie jej chcą, bo ludzie chcą nowych
rzeczy. (...) Nie potrzebują ich. Ale ich pragną. I my
im je dostarczymy."

Rynek wciąż ułatwia nam życie, dopasowując się do coraz nowych potrzeb nas - konsumentów, nie musimy prać ręcznie, ponieważ jest pralka, czytać - są audiobooki, nie mówiąc o tym ,że chodzić też nie musimy... Za kilka, bądź kilkanaście lat takie zachowanie może doprowadzić nas do katastrofy.

Następnym sprawą, która zostaje poruszona jest beztroskie życie nastolatek, które za pomocą Instagrama, Snapchatu czy innych portali społecznościowych kreują siebie - swój wizerunek i to, jak są postrzegane przez innych ludzi. Popularność staje się obsesją nie do opanowania..

Ostatnim problemem, który chciałabym omówić jest brak czasu w XXI wieku. W książce reprezentuje go Teresa - czterdziestosześcioletnia kobiet, która całe swoje życie poświęciła domowi, pracy, mężowi, a po rozwodzie córce. Przez brak czasu dla siebie zatraca swoje piękno, a zarazem kobiecość, obsesyjnie myśląc o swoim dziecku.

"Lubi wyobrażać sobie siebie jako tę świetnie
trzymającą się staruszkę.
(...)
Ale nią nie jest, tą elegancką, seksowną staruszką. Jest ko-
bietą po czterdziestce. Z młodą i za starą jednocześnie.Nie-
widzialną Kobietą. A o seksie w ogóle może zapomnieć. Mąż
urwał się kilka lat wcześniej, klasycznie, tuż po czterdziestce,
kiedy poczuł, że marnuje przy niej życie."

Moim zdaniem książka jest strzałem w dziesiątkę. Jest bardzo dobrze napisana, a różnorodność scen, emocji i bohaterów sprawia, że czytelnicy pragną więcej. Autorka porusza też problemy współczesnego społeczeństwa, ukazując nam możliwe, a zarazem skutki naszych zgubnych zachowań. Zakończenie też jest na tyle tajemnicze, że z chęcią przeczytałabym więcej książek autorstwa Marty Guzowskiej



Książkę zamówiłam za punkty z portalu

www.czytampierwszy.pl


Komentarze

  1. Bardzo mi się podobała, pochłonęłam ją naprawdę szybko. Trudno było się od niej oderwać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty