Moda lekiem na życie. - "Garderoba" Jagna Ambroziak

Hej kochani :)

Zapraszam Was na kolejną recenzję, tym razem będzie to coś, co poruszy Was do głębi 😍

                                          

Jael Stravinsky to dziewczyna, która nie miała łatwego życia. Matka alkoholiczka, bezwzględny ojciec to przepis na pełne przemocy i krzywdzących słów dzieciństwo. Niestety otoczenie też nie było pobłażliwe dla "innego" od wszystkich dziecka. Jedyną osobą, która kochała ją swą dziwaczną miłością, była babcia Miriam. To od niej Jael dostawała najwięcej miłości i wsparcia we wszystkich podjętych decyzjach. Po kilku latach pełnych awantur i niszczących psychikę zachowań rodziców dziewczyna postanawia wyrwać się z tego piekła. Wyjeżdża do Paryża, gdzie zaczyna studiować historię sztuki. Wypełniając pustkę, raz po razie podrywa i rozkochuje w sobie coraz to nowych mężczyzn.

"Kiedy się ubieram, wymyślam siebie na nowo. Rzeźbię kogoś lepszego niż ten, kogo znałam przed wejściem do garderoby."

Randki swe kończy, zamieniając swą kolejną zdobycz na nową sukienkę, którą to umieszcza w swojej garderobie i która staje się dla niej pewnego rodzaju odkupieniem win. Wieszając coraz to następne odzienia w szafie, zamyka kolejne rozdziały w swoim życiu. Jednak czy Jael da radę szybko zapomnieć o bólu towarzyszącym jej przez całe dzieciństwo?
Czy zdoła zaznać szczęścia na tym ziemskim padole?

* * *

Przyznam szczerze, że nie była to książka, o której raz-dwa się zapomina. Jest to powieść, która daje do myślenia: o życiu, sensie istnienia człowieka na tym świecie i miłości, która nie zawsze jest łatwa i przyjemna. Autorka uświadamia nam, jak bardzo wpływa na nas otoczenie, w którym się wychowujemy. Jak bardzo potrzebujemy akceptacji swojej rodziny i znajomych oraz jak ciężko jest naprawić krzywdy, których doświadczamy w dzieciństwie. Książka autorki Jagny Ambroziak zmusza nas do zastanowienia się nad stawianiem piękna ciała ponad piękno duszy. Nie pokazuje nam właściwej drogi, tylko karze nam zastanowić się, czy podejmowane przez nas decyzje są właściwie i czy warto tłumić w sobie uczucia, które z każdą chwilą coraz bardziej nas niszczą.

Garderoba — dla jednych to tylko miejsce do trzymania ubrań, ale dla głównej bohaterki powieści to miejsce pełne wspomnień pełnych namiętności, radości, ale też żalu i niezapomnianych wspomnień. Myślę, że każdy z nas ma taką swoją garderobę, tylko objawia się ona jako coś, o czym wiemy tylko i wyłącznie my sami...

Podsumowując, myślę, że książka ta jest udanym debiutem. Dawno nie przeczytałam tak emocjonującej książki.

Dziękuję Klubowi Recenzenta portalu za możliwość przeczytania książki :)




Komentarze

Popularne posty