"Werifikacja" Kafir & Łukasz Maziewski - czy walka z władzą ma jakikolwiek sens?

Dziś mam dla Was recenzję książki, z którą raczej byłoby mi nie po drodze, gdyby nie klub recenzenta portalu @nakanapie.pl. Dziękuję więc za książkę i zapraszam Was do przeczytania mojej recenzji :)


Sensacja - czy też kryminał z nutką sensacji. Tak możemy nazwać książkę duetu Kafir i Łukasz Maziewski "Weryfikacja"Jest to kontynuacja książki "Hajlajf", która opowiada historię  Radosława Sztylca - byłego żołnierza WSI.  Po raz kolejny autorzy dali z siebie sto procent, z może nawet więcej, by zadowolić czytelnika po pierwszej, bardzo udanej części powieści kryminalnej z nutką sensacji. Uwierzcie, że ten duet  na pewno Was nie zawiedzie! 




Sztylc, tak jak wielu jego kolegów jest żołnierzem byłego WSI, które po zmianie władzy zaczyna być niepotrzebnym odłamkiem polskiej władzy. Częścią, którą trzeba pozbyć się mimo wszystko, dlatego, że wie za dużo. A wiedza kosztuje. Czasem tylko karierę, ale tu... kosztuje dużo więcej.

"Co ja, kurwa, zrobiłem ze swoim życiem, że poniewierają mną jakieś cywilne łajzy? - pomyślał Radek z rozpaczą. Już nie było mu do śmiechu. Teraz czuł tylko gniew. Na siebie, na system, który go tu doprowadził, na ludzi dookoła, którzy na to pozwolili... [...] Targała nim wściekłość. Nie potrafił powiedzieć, co by było, gdyby dano mu teraz do ręki broń..."


Dlatego niektórzy członkowie byłej Służby Kontrwywiadu Wojskowego nie zamierzają odejść tak łatwo. Politycy, biorąc  ich za zdrajców narodu, wywołują u nich tylko gniew i determinację, by walczyć o swoje. Jednak, czy w tej nierównej walce ktoś będzie wygrany? Jak potoczy się los Sztylca i jego kolegów z WSI ? I czy pośród stron książki dowiemy się, kim jest prawdziwy zdrajca?


* * *

    Muszę powiedzieć Wam szczerze, że ta książka jest super! Chociaż na co dzień nie porywają mnie książki sensacyjne, do tego z motywem polityczny to muszę przyznać, że "Weryfikacja" to książka, którą z chęcią przeczytałam. Wciągnęła mnie tak bardzo, że po jej przeczytaniu odczuwam niedosyt. I to niestety spory, ponieważ brakuje mi akcji, intryg, niesamowitych bohaterów, dzięki którym ta książka nabrała duszy. Bardzo podobało mi się to, że w książce działo się wiele rzeczy naraz. Wbrew pozorom nie tworzyły one bałaganu, jak to jest niekiedy w książkach, lecz po chwili łączyły się one ze sobą, tworząc spójną, wręcz nieprzewidywalną akcję. Książka napisana jest lekkim językiem, dzięki czemu przyjemnie się ją czytało, mimo użytego niekiedy dialektu w języku rosyjskim. Czytając, miało się wrażenie, że jest to prawdziwie męska sensacja o władzy w kraju, która robi z człowiekiem, co tylko chce. Bardzo podobała mi się postać Sztylca, który był człowiekiem upartym, o silnej woli walki i instynkcie przetrwania. Denerwowałam się razem z nim i śmiałam. Dawno nie przywiązałam się tak bardzo do bohatera książki, dlatego żałuję, że tak szybko się skończyła. 
Na szczęście mam okazję nadrobić pierwszą część tej serii, ale też niecierpliwie czekam na następne :)

Komentarze

Popularne posty